RZUTZA3.PL INNE TREŚCI DEBIUT-KTOREGO-NIE-ZAPOMNIMY-PORTAL-RZUTZA3PL-PO-PIERWSZYM-SEZONIE
Debiut, którego nie zapomnimy - portal rzutza3.pl po pierwszym sezonie
30/06/2025 22:24
Zaczęliśmy z niczym bez zaplecza, bez znajomości, bez gwarancji, ale mieliśmy coś ważniejszego: pasję i miłość do koszykówki. Sezon 2024/2025 był naszym debiutem. Emocjonalnym, surowym, pełnym błędów, ale też prawdziwym i autentycznym. Zrobiliśmy krok, który wielu tylko planuje a my po prostu zaczęliśmy. Dziś mamy za sobą setki tekstów, kilkaset czytelników i doświadczenia, które zostaną z nami na zawsze.
Są takie momenty, które zmieniają wszystko
Dla mnie i dla nas portalu Rzutza3 takim momentem był sezon 2024/2025. Zaczynaliśmy bez wielkiego planu, bez budżetów, kamer, układów i marketingu. Mieliśmy tylko (i aż) pasję do koszykówki, kilka marzeń i chęć, by coś zrobić po swojemu. Dziś po niespełna roku działania wiemy jedno: to był nasz prawdziwy debiut. Surowy, szczery, pełen emocji, ale też ogromnie wartościowy. Zrobiliśmy coś, co dla wielu zostaje tylko ideą. My po prostu zaczęliśmy, nasze teksty rodziły się z frustracji po blamażach, z uniesienia po rzutach na zwycięstwo, z zachwytu i wkurzenia. Pisaliśmy, bo nie umieliśmy tego trzymać w sobie bo koszykówka to nie była dla nas tylko liga, to styl życia.
Statystyki?
- 490 opublikowanych artykułów
- 72 tysiące wejść na stronę
- wywiady z zawodnikami
- akredytacje na halach PLK
- partnerstwo z PolskiKosz.pl
Rok temu to byłby żart. Dziś codzienność, którą wypracowaliśmy od zera.
W tym sezonie byliśmy obecni także poza granicami, mieliśmy okazję być na meczu Euroligi w Berlinie, gdzie swoje spotkanie rozgrywała Alba Berlin. Dla młodego portalu, który jeszcze niedawno nie działał to ogromne wyróżnienie i przełomowy moment. To nie był tylko wyjazd, to był sygnał, że zaczynamy być obecni tam, gdzie dzieje się europejski basket. Z laptopem, emocją i z tą samą pasją, którą zabieramy na halę we Włocławku, Szczecinie czy Warszawie. Dzięki takim chwilom wiemy, że to co robimy ma sens.

Największa wartość? Ludzie
W tym sezonie najcenniejsze jednak nie były cyferki. Najcenniejsi byli ludzie, media menedżerowie, dziennikarze, trenerzy, zawodnicy, kibice. Poznawaliśmy ich w kuluarach, na konferencjach, w komentarzach, na trybunach. Było trudno, ale warto. Zdarzały się chwile zwątpienia artykuły, które się nie klikały. Noce, kiedy nie wiedzieliśmy czy ktoś to w ogóle przeczyta, ale potem trener odpowiada na Twoje pytanie, tekst ma tysiące wejść, zawodnik z tobą rozmawia.
I wtedy już wiesz. To wszystko miało sens.
Popełnialiśmy błędy. I będziemy je popełniać dalej
Nie jesteśmy portalem idealnym. W tym sezonie zdarzały się błędy, zbyt emocjonalne reakcje, brak doświadczenia, ale nie udawaliśmy kogoś, kim nie jesteśmy. Zrobiliśmy to po swojemu bez kalkulacji, bez udawania, że jesteśmy zawodowcami.
W tym sezonie portal tworzyli pasjonaci: Wiktor Bartkiewicz, Jan Okniński, Kacper Prążyński, Fabian Leszczyński, Janusz Kozicki, Paweł Celiński, Franciszek Czekański, Piotr Kąsiel, Oliwier Kaszyński oraz Jakub Baranowski* odszedł z portalu w kwietniu. Współpracowaliśmy również w zakresie zdjęć meczowych z AKfotografia Agnieszki Kornackiej oraz Dawidem Wąsala.
Każdy z nas wnosił coś innego: inny styl, inną perspektywę, inną wrażliwość, ale łączyło nas jedno pasja.
Nasze serie - jak zmieniliśmy się dla Was
Na początku naszej drogi jak wielu debiutantów skupialiśmy się głównie na opisach meczów. Chcieliśmy relacjonować każdy wynik, każdą kwartę, każdą zmianę na tablicy, ale szybko zrozumieliśmy jedno: to nie wystarczy. Dzięki sugestiom wielu osób zobaczyliśmy, że kibic oczekuje więcej. Chce konkretu, głosu, analizy, opinii, chce wyjść poza sam wynik i wejść w kontekst, w historię, w emocje i dlatego zmieniliśmy kierunek i trafiliśmy nim w dziesiątkę. Od razu zobaczyliśmy dużą różnicę w klikalności naszych tekstów.
Zaczęliśmy tworzyć serie, które naprawdę coś znaczą i które Was interesowały, nie baliśmy się zmiany i dziś wiemy, że było warto.
Naszych kilka popularnych artykułów:
Koszykówka z pasją - Walter Hodge i Jego Dziedzictwo w Zielonej Górze - Link
Link
Koszykarski powrót do przeszłości - bohaterowie sezonu 2015/2016 co u nich słychać? - Link
Link
Koszykarski powrót do przeszłości - bohaterowie sezonu 2016/2017 co u nich słychać? - Link
Link
Wywiad z Michałem Kolenda - Link
Link
Wywiad z Michałem Michalakiem - Link
Link
Wywiad z Jarosławem Zawadką - Link
Link
Wywiad z Jakubem Musiałem - Link
Link
O wilczym sezonie słów kilka... - Link
Link
I wiele innych tekstów analitycznych a także wywiadów
Sezon 2025/2026? Jesteśmy gotowi
To dopiero początek. Mamy nowe pomysły, chcemy robić wiele rzeczy lepiej, mocniej, szerzej. Bez względu na statystyki, kliknięcia czy układy – „Rzutza3” to będzie dalej projekt z pasji. Dla kibiców od młodych pasjonatów.
Dziękujemy, że jesteście z nami, dla tych, którzy nas czytają, wspierają, czasem krytykują i motywują - dzięki.
To nie byłby taki sezon bez Was.
I pamiętajcie:
To był tylko debiut, my dopiero się rozgrzewamy.
Zamykamy pierwszy sezon z dumą, ale nie z poczuciem końca. To dopiero początek i chcemy, żeby kolejny rok był nie tylko lepszy tekstowo ale też bliższy Wam, bardziej dynamiczny i bardziej ludzki. Szykujemy już ekipę na nowy sezon.
Czas wyjść zza klawiatury
Do tej pory byliśmy byliśmy tekstem teraz chcemy być także obrazem i emocją. Pokazać więcej kulis, reakcji z trybun bo koszykówka to nie tylko analiza i wyniki. W następnym sezonie u nas zobaczysz więcej Tiktoków, czy Reelsów. Startujemy mocniej z video Rzutza3 nie będzie już tylko stroną z tekstem. Będzie też miejscem, gdzie basket żyje w ruchu.
Zaczynaliśmy z tremą, z blokadą przed zadaniem pierwszego pytania na konferencji, z sercem bijącym szybciej przed opublikowaniem tekstu. Wielu z nas robiło to pierwszy raz i nie wiedziało, czy da radę, ale przeszliśmy tę drogę:
- przełamaliśmy stres.
- złamaliśmy wewnętrzne blokady.
- zadaliśmy pierwsze pytania.
- zapisaliśmy pierwsze teksty.
- przeprowadziliśmy kilka wywiadów
I dziś możemy powiedzieć, że mamy ekipę. Mamy zgrany team i ludzi, którzy chcą to robić. Nikt nikogo nie zmusza bo każdy, kto został został z wyboru, bo chce tworzyć z nami coś prawdziwego i to chyba największa wygrana po tym sezonie, ponieważ techniki można się nauczyć, ale atmosfery, pasji i zaufania nie da się kupić.
Czas na chwilowy odpoczynek
Za nami intensywny, emocjonalny i bardzo pracowity sezon. Pisaliśmy z hali, z pociągu, z emocji, z pasji. Robiliśmy to, bo kochamy basket, ale żeby móc dalej robić to dobrze, autentycznie i na 100%, musimy na moment odpuścić. W lipcu naszych tekstów będzie mniej. Celowo, chcemy złapać oddech, zebrać myśli, naładować głowy nową inspiracją. To nie jest koniec, to tylko regeneracja. Chcemy wrócić w sierpniu i wrześniu z nową energią, świeżym spojrzeniem i projektami, które pokażą nas z innej strony nie tylko przez teksty, ale też twarze, głosy i emocje. Bo Rzutza3 to nie tylko wyniki i analizy. To ludzie i żeby tworzyć coś prawdziwego, trzeba dać sobie chwilę, żeby znowu naprawdę poczuć, po co to robimy.
Widzimy się już niedługo, ale teraz czas na kilka spokojnych tygodni
Chcemy podziękować każdemu, kto był z nami przez ten sezon i jednocześnie przeprosić, jeśli gdzieś po drodze pojawiły się błędy. Były bo jesteśmy ludźmi uczymy się, rozwijamy i wyciągamy wnioski. Nasze teksty powstają z pasji, często w biegu, czasem z emocji. Nie zawsze idealnie, ale zawsze szczerze. I wiemy, że przed nami jeszcze dużo pracy. Obiecujemy: z każdym kolejnym sezonem będziemy lepsi. Dzięki za zaufanie i za to, że jesteście z nami mimo niedoskonałości.
